www.theprojeck.fora.pl

Alex

Sledziłą go wzrokiem doszła z nim do łązienki.
-Co chesz zrobic?--zpatyała

ToRcIk

Wszedł pod prysznic...i odkręcił zimną wodę...
- Chce zbić gorączkę...bez użycia lekarstw - Wytłumaczył osuwając się po kabinie. Spojrzał na dziewczynę już bardziej przytomnie. - Przepraszam za to...

Alex

Spojrzała na niego.
-Za nic nieprzepraszaj..-powiedziała.

ToRcIk

Zakręcił wodę...i wstał... Wziął ręcznik i wytarł się nim. Wyszedł z kabiny...
- Poczekaj w salonie...tylko sie przebiorę... - powiedział już świadomie. Uśmiechnął się lekko. Czuł sie lepiej.

Alex

Alex usmiechłą sie do niego i wyszłą usiadłą w salonie.

ToRcIk

Spojrzał w lustro...i skrzywił się na swój widok... Powiesił na szyi nieśmiertelnik. Wszedł do sypialni i przebrał się...

Alex

SIedziałą i rozgladałą sie Martwiła sie o Mika.

ToRcIk

Wszedł do salonu zakładając koszulkę...
- Jeszcze raz przepraszam - podszedł do stołu i połknął tabletkę. Usiadł koło dziewczyny. Z radia leciała cicha muzyka...

Alex

-A ja jeszcze raz mówie zeys tego nieobił..niemasz za co....Czujesz sie lepiej..-powiedziałą przygladajac sie mu.

ToRcIk

- O niebo lepiej... - uśmiechnął się szczerze i opadł na kanapę. - Myślę, że możemy jutro z samego rana odwiedzić nasz hotel i trochę w nim pobyć.

Alex

-Dobrze..-powiedziałą i usmiechnełą sie kolejny raz do niego.Mike podobał sie jej.

ToRcIk

Roztrzepał mokre włosy. Powoli się ściemniało.
- Odprowadzę Cie...jeśli pozwolisz...musisz być jutro wypoczęta... - powiedział wstając.

Alex

Wstałą.
-Niemusisz ...to ty powinienes odpoczywac..-powiedział i usmiechla sie do niego.-Czesc...-wruciłą do swojego domku.

ToRcIk

Był trochę zaskoczony...ale nic nie powiedział. Traktował dziewczynę jak przyjaciółkę...chociaż czasami czuł się w jej obecności dziwnie.
Wszedł do sypialni i położył się. Zamknął oczy...przypomniał mu sie profesor i Anna... - zastanawiał się czy z nimi wszystko dobrze.

Alex

Lezałą w łózku i duzo myslała az wkocu zasnełą.