www.theprojeck.fora.pl

ToRcIk

Uśmiechnął się szczerze i wstał. Założył torbę i podał dziewczynie pistolet.
- Na wszelki wypadek - wytłumaczył i wyszedł z chaty.

Alex

Usmiechnea sie i schowaa go za pas.Wstala i wyszła za

ToRcIk

Zaczął iść według wskazówek... Jeden raz jego dłoń i dłoń Alex dotknęły się na chwilę. Mike zerknął na nią i uśmiechnął sie lekko.
- Jesteśmy już blisko..

Alex

Usmiechla sie ale nic niepowiedziała szla zerkajac na mika.

ToRcIk

Zaczął się rozglądać... Zauważył je od razu...
- Tam... - skręcił gwałtownie przedzierając się przez krzaki. Na skale widniała gwiazda...

Alex

-No to jestesmy...-powiedziaa i usmiechnela sie lekko.

ToRcIk

Dotknął skały...
- W tekście była mowa o jakimś darze...o czymś co musimy dać żeby przejść... - powiedział w zadumie.

Alex

-Ale niewiesz co to jest?-zaptala przygladajac sie mu.

ToRcIk

Nie odpowiedział...zbyt skupiał się nad zagadka...
- To zbyt prymitywne...głupie... - mamrotał do siebie i zaczął rozwijać bandaż, którym Alex owinęła krwawiącą gwiazdę.

Alex

-O co chodzi?-zapytaa wciaz mu sie przygladajac.

ToRcIk

Rozwinął bandaż i rzucił go na ziemię... Gwiazda wciąż krwawiła.
- Musimy dać dar w postaci krwi... - wytłumaczył i położył nadgarstek na skale.
Gwiazda zapiekła... Mike syknął z bólu.

Alex

Podeszla do niego blizej nieodwracala od niego wzroku.

ToRcIk

Z trudem oderwał nadgarstek od skały...ta odsunęła się... Przed nimi pojawił się tunel.
Mike spojrzał na dziewczynę.
- Według mnie tam jest portal - powiedział. Za nimi rozległo się warczenie.

Alex

Alex odwrcia sie i spojrzaa ze strachem na zwierze.

ToRcIk

- Aslan... - wyszeptał chłopak i stanął przed Alex osłaniając ją własnym ciałem. - Idź do tunelu i znajdź pergamin, gdy go dotkniesz przeniesiesz się do obozu... - spojrzał na nią. - Idź... - wyciagnął sztylet.