Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:06, 22 Gru 2008 Temat postu: Brazylia |
|
|
Alex upadłą na trawnik przed swojim domem,Rozejrzała sie jagby chciałą sie upwewnic czy tu naproawde sie znajduje.Pomyslałą o Miku.Niewiedziałą czy jeszcze go zobaczy...Wstała i skierowałą sie w strone swojego domu .Weszłą i przywitała sie z rodziną wyjasniłą im co sie stało ze wróciła wczesnie....kłamała....
Cały dzien opowedzałą jak to niby było wsopaniale....wiedziaa e musi kłamac....
Po kolacji weszłą do swojego pokoju połozyła sie na łózku ..myslałami błodziła pzy Miku .Zamkneła oczy i zasneła.Rano niezeszła na sniadanie niemiała ochoty jesc.Przelezała pół dnia w łózku.
Popołodnu spotjkała sie z zespołem mieli zamiar ruszyc w trase....
Cały dzien omawiali ja...i dzwonili gdzie popadnie by zamawiac miejsca na kocerty...Juz wieczorem wyruszyli...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:13, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mijały dni...tygodne...miesiace...Alex traciłą nadzieje ze zobaczy jeszcz Mika.
Prowadziła koczowniczy tryb zycia..zyłą tak jak kiedys niemiejac stałego mniejsca zamieszkania...Śpiewała w knajpach...mieszkała w hotelach.Teskniłą za Mikem ...snił sie jej w kazda noc..bałą sie ze to był tylko sen..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:26, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mike wyszedł na zatłoczoną ulicę w Brazylii... Wyjął z kieszeni karteczkę - widniał na nim adres menadżera, do którego miał się zgłosić zaraz po przylocie.
Wsiał do pierwszej napotkanej taksówki... Wyjął z kieszeni kalendarz...
Dzisiaj pełnia - pomyślał i ze znużeniem wyjrzał przez okno.
- Pan przejazdem u nas? - zapytał kierowca spoglądając w lusterko.
- Czemu pan pyta? - odpowiedział Mike pytaniem odrywając wzrok od okna.
- Z ciekawości - powiedział kierowca z uśmiechem
- Tak?
- Wsadził pan do pudła tego szalonego prezesika... W każdej telewizji o tym mówili...ale nie podawali pana imienia ani nazwiska...niby ściśle tajne... - samochód zatrzymał się.
- Dziękuje za wiadomości - wsadził do dłoni mężczyzny banknot i zamknął drzwi. - Cholera - mruknął pod nosem idąc w kierunku budynku.
Zastanawiało go skąd ten mężczyzna o tym wiedział, jeśli w telewizji nie podawali jego danych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:34, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczeprzygotowywac sire do kolenego kocertu.
-Alex dzis poznasz nowego ochroniaza....-powiedział eryk
-super-powiedziałą bez etuzjazmu.
-Co jest?-zapytał.
-Poprostu nienajlepiej sie czuje...-powiedziała
-To moze zrezygnujesz i odpoczniesz....-powiedział z troska.
-Przeciez to nasz główny kocert bedzie Nick Tess wiesz kim on jest.
-No wiem..
-Dam rade...-powiedziała i usmiechneła sie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Pon 17:38, 22 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:41, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mike został skierowany do biura jakiegoś bogatego biznesmena... Rozejrzał się wokół... Czuł się tu obco...
Usiadł na wskazanym fotelu i położył dłoń na broni - poczuł się jakoś raźniej.
Do biura wszedł mężczyzna w nieskazitelnym garniturze.
- Witam...pan Mike Rock? - zapytał siadając na przeciw.
- Tak...we własnej osobie - uścisnął dłoń mężczyzny.
- Miło mi pana poznać...ciesze się, że jest pan z nami... Nasza wokalista potrzebuje najlepszej ochrony na dzisiejszym koncercie - to pana zadanie. - powiedział Eryk. - Jutro będzie mógł pan wyjechać...wszystko jest już załatwione. - podał mu bilet powrotny. - Dziękuje za spotkanie...sekretarka zaprowadzi pana do pokoju... Do zobaczenia w nocy...
Mike wyszedł z biura i skrzywił się...
Na szczęście jutro będę w domu...i zacznę normalne życie - pomyślał i przeczesał włosy. Zauważył, że sekretarka wpatruje się w niego... Uśmiechnął się i podszedł do niej.
- Liza? - zapytał przeczytawszy jej imię z identyfikatora.
- Tak proszę pana... - odpowiedziała. - Proszę za mną...
- Mów mi Mike... - powiedział idąc za nią. Ta uśmiechnęła się do niego zalotnie...
Po chwili był już w swoim pokoju...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ToRcIk dnia Pon 17:42, 22 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:46, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczełą sie próba.
-Jestescie swietni...-krzykłą Alex usmiechajac sie.Zrobiło sie jej niedobrze.
-Wszytko wporzadku?-zapytała Lola.
-A Co miało byc nie tak?-zapytałą usmiechajac sie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:50, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy nadeszła noc Mike przebrał sie w garnitur, który leżał na łózko... Przypiął sobie identyfikator...i poprawił broń przy pasie...
Wyszedł z pokoju i zbiegł po schodach. Na dole czekali już inni ochroniarze i Eryk.
- Witam Mike... - Eryk wyciagnął chłopaka na środek i przedstawił reszcie. - macie go słuchać dzisiejszej nocy... - zakończył i odszedł.
Mike ustawił się pod wejściem na scenę... Zaczął uspokajać fanów, przed przyjazdem zespołu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:53, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Stanełą i wzieła kilka głebokich oddechow.Pochwili kurtyna weszłą wgóre usmiechła sie i zaczełą spiewac .Bawiła sie swietnie jak za karzdym razem...ale jeszcze niewidiałą by tyle osób przyjechało na ich kocert.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:54, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczął przeciskać się przez tłum... Poranny ból głowy narastał... Spojrzał w niebo...
Pełnia... - przemknęło mu przez głowę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:57, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przez chwile zdawało sie ze widzi Mika .Szybko zaczeła zbiegac ze sceny i przeciskac sie przez tłum.Cały zespół zaczoł iprowizowac...Alex biegła dalej ale nigdzie niewiedziła człowieka podobnego do Mikiego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:59, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Oddalał się coraz bardziej...za sobą słyszał krzyki tłumu, śmiech...muzykę...
Zatrzymał się na plaży... Spojrzał w niebo na księżyc.
Krzyknął...i zmienił się...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:03, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Alex niewróciła juz na scene .Wbiegłą do garderoby i usiadła tam byłą nasiebie zła wicaz miałą nadzieje ze go spotka ...
Zespół dokoczył kocert.
-Co sie stało?-zapytała eryk wchodzac.
-Zrobio mi sie niedobrze dobrze ze zbiegłąm ze sceny bo by było zle...-skłamała....
-No okey dojdziesz sama do hotelu?
-No pewnie odpowiedziała..mogłabym zostac sama?-zapytała.
-Tak jasne...to do jutra...-drzwi amknełay sie a z oczu lex popłyneły łzy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:05, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Po chwili było już po wszystkim... Z powrotem przyjął postać ludzką... Zaczął wracać w stronę sceny, na której odbywał się koncert.
Przecisnął się przez tłum i wszedł za scenę...
Poprawił trochę pogięty garnitur... Rozejrzał się...panowała tutaj dziwna cisza.
Z jednego pokoju dochodził płacz... Mike poczuł się speszony - nie powinno go tu być. Zbiegł na ulicę...samotnie zaczął wracać do hotelu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:08, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ubrałą kurtke i zaczeła wracac do hotelu...ubrała kaptur by niezmoknac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:09, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wszedł do swojego pokoju... Przebrał się i spakował... Włożył do kieszeni bilet powrotny.
Rozejrzał się...na stole leżała zapłata w gotówce. Wsadził wszystko do portfela i wyszedł zamykając za sobą cicho drzwi.
Zbiegł po schodach... Na portierni oddał klucze i pusty identyfikator.
- Dobranoc Lizo... - powiedział do dziewczyny i uśmiechnął się.
Wyszedł na zewnątrz - padał deszcz. Chłopak nie zwracał na to uwagi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|