Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:29, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Tom wiesz ze cie niekocham..-powiedziałą i spojrzała na Mika.
-Tak...nigdy niezmieniłam zdania..-powiedziaął podnoszac go z ziemi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:32, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mike pocałował ją czule w usta...
- Przepraszam...już nigdy was nie opuszczę...przysięgam... - wyszeptał jej do ucha.
Nikt nie zwracał uwagi na krzyczącego Toma... Ojciec dziewczyny wyprosił go z kościoła.
Goście zaczęli klaskać...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:33, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Chodz..-wyszeptałą i zaczełą ciagnac go do ołtaza.-M,iał si odbyc slub i sie odbedzie..-powiedziałą usmiechneta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:36, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Chłopak ścisnął jej dłoń i stanął na przeciw Alex... Spojrzał na księdza w oczekiwaniu.
- Czy Ty Miku Rock'u bierzesz tą kobietę za żonę i przysięgasz jej miłość i wierność dopóki śmierć was nie rozłączy? - zapytał ksiądz.
- Tak...
- Czy Ty Alex Rateford bierzesz tego mężczyznę za męża i przysięgasz mu miłość i wierność dopóki śmierć was nie rozłączy? - zapytał ksiądz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:36, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Tak..-odpowiedziałą usmiechneta..była szczesliwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:38, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Ogłaszam was mężem i żoną - powiedział głośno ksiądz. - Możesz pocałował panią młodą.
Mike uśmiechnął się i pocałował dziewczynę obejmując w talii.
- Kocham Cie..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:39, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przytuliłą sie .
-Ja ciebie tez...ciesze sie ze wróciłes...i twój syn tez...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:40, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Mam syna? - zapytał, a jego oczy zabłysnęły. - Czy mógłbym go zobaczyć? - zapytał wychodząc z kościoła. Ludzie obrzucali ich pieniędzmi i ryżem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:41, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tak..-powiedziałą i podeszła do stojacej MAtki raem z ojcem...wziełą na rece półrocznego chłopczyka..
-Nazwałam go Charlie...-powiedziała podchodzac do Mika.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:42, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Cześć Charlie... - wziął dziecko na ręce i ucałował w czoło. Przytulił do siebie Alex. - Jest podobny do mamusi, te same oczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:44, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cała reszta to potatusiu..-powiedział usmiechieta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ToRcIk
Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:47, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Roześmiał sie...nie potrafił w to uwierzyć - że tutaj jest...że jednak wszystko sie udało...
- Kocham was... - powiedział i pocałował dziewczynę w usta.
A POTEM ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE...
Jednak na zawsze pamiętali to co przeżyli...jednak ich syn wiódł normalne, pełne przygód życie... Czasami koło niego działy się dziwne rzeczy, niezrozumiały dla chłopaka...
Ale cóż...wszystko pozostaje w rodzinie!!
KONIEC
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|